Trendy wnętrzarskie 2021
Jeszcze nie tak dawno myśl o pracy w domu przyprawiała niektórych o gęsią skórkę. Poprzedni 2020 rok był wyjątkowy, a jego konsekwencje możesz obserwować właśnie w sposobie aranżacji wnętrz polskich mieszkań. Wpłynęła na to kwarantanna, zamknięcie nas w domach, potrzeba nauki zdalnej czy przekształcenia mieszkania w biuro. Te wszystkie aspekty zmieniły wnętrzarską rzeczywistość, która nie dość, że nie wróci do swoich poprzednich ram, to jeszcze zostanie z nami najprawdopodobniej na stałe. I to wcale nie oznacza, że ta nowa rzeczywistość jest czymś złym.
Wręcz przeciwnie. Uważam, że wiele tych zmian może wyjść nam na dobre. Choćby możliwość pracy zdalnej, która jeszcze parę miesięcy temu była u niektórych pracodawców wręcz nierealna, a zmniejsza czas dojazdu, daje większą elastyczność w planowaniu harmonogramu dnia, dłuższe godziny snu a także możliwość odebrania dziecka np. z przedszkola czy szkoły.
REORGANIZACJA I ELASTYCZNOŚĆ
Zmieni się myślenie o przestrzeni, w której na co dzień przebywamy. Przez wiele lat dom był traktowany jako miejsce do spania, jedzenia i schronienia. Dziś musi spełniać o wiele większe wymagania domowników. Staje się miejscem pracy, odpoczynku, spotkań czy kulinarnych eksperymentów. Musi być multizadaniowy i elastyczny. Teraz to nie Ty będziesz się musiała do niego dostosować, ale on do Ciebie.
Planowanie przestrzeni będzie bardziej przemyślane, a na sam układ funkcjonalny poświęcisz dużo więcej czasu niż do tej pory. Aranżacja będzie musiała być wykonana w taki sposób, który pozwoli na częste zmiany układu, funkcji i dekoracji. To, co również będzie dla nas ważne, to jakość przestrzeni i jej wypełnienie. Zaczniemy pozbywać się rzeczy niepotrzebnych i nieistotnych, które realnie nie wpływają na nasze dobre samopoczucie a pogłębiają w nas uczucie zagracenia.
Coraz częściej korzystamy z aplikacji, dzięki którym możemy pozbyć się niepotrzebnych ubrań, wymienić dekoracje czy meble, które są w dobrym stanie, ale po prostu nam się znudziły lub nie spełniają naszych oczekiwań. Zaczniemy bardziej dbać o organizację przestrzeni wokół siebie. Wszelkiego rodzaju organizery, pudła, schowki będą elementem must-have. Oprócz tego coraz częściej obserwuje się trend organizacji życia, obowiązków, pracy i zadań. Tablica do planowania posiłków czy rytuału rodzinnego będzie elementem wystroju wnętrza.
NOWE SPOJRZENIE NA ŚWIATŁO
Drugim aspektem, na który zaczniemy zwracać baczniejszą uwagę, będzie oświetlenie. Do tej pory potraktowane po macoszemu, teraz nabierze innego wymiaru. Podczas lockdownu jedynym miejscem, przez które można było oglądać świat, było okno w mieszkaniu. W Polsce, która jest umieszczona w klimatycznej strefie umiarkowanej, słonecznych dni jest jak na lekarstwo, a to właśnie dzięki promieniowaniu słonecznemu nasz organizm wytwarza witaminę D, tak potrzebną do prawidłowej odporności, dobrego nastroju czy skupienia.
Z tego powodu bardziej zadbamy o światło naturalne. Aby było go jak najwięcej, zrezygnujemy z ciężkich zasłon na rzecz woalowych rolet rzymskich czy cienkich zasłon, do których nie będzie już kompletu z firanami. Okna będą bardziej odsłonięte, a my zamiast odcinać się od sąsiadów, będziemy bardziej otwierać się w mieszkaniach, by nie czuć się znów jak w zamkniętej klatce.
KOLORY SPOKOJU
Do wnętrz powrócą kolory ziemi, dzięki którym będziemy mogli zbliżyć się do natury i zaczerpnąć z nich trochę optymizmu. Wszelkie beże, brązy, ochry, błękity, zielenie czy kolory przygaszonej cegły będą nam coraz częściej towarzyszyć w codziennym życiu. Potrzeba wyciszenia, relaksu i odpoczynku stanie się tutaj wyznacznikiem wyborów nie tylko w kolorystyce farb, ale również mebli czy dodatków.
Oczywiście mocne akcenty z nami pozostaną, ale znaczna część urządzających się osób będzie chciała wprowadzić kolory z palety neutrali. Do tej palety z pewnością dołączą moje ukochane pastelowe róże, fiolety czy błękity. Mieszkanie będzie musiało być ciepłe, przytulne i roztaczać pozytywną energię.
ZIELEŃ I KWIATY
Zaczniemy bardziej doceniać naturę, od której zostaliśmy odcięci. Wprowadzimy do domu rośliny i kwiaty, ale w formie pojedynczych dekoracji. Zieleń zacznie mocno wchodzić do naszych mieszkań, tak jakby była częścią wnętrza i jego nieodłącznym elementem, zarówno w formie roślin doniczkowych, ale również pnączy, bluszczu, wielkoformatowych roślin tropikalnych.
Pozwolimy naturze wedrzeć się do naszych domów, by mieszkanie coraz częściej przypominało wewnętrzny ogród niż tylko wystawę mebli z sieciówki. Nowe formy wykorzystania zieleni, kwiatów, roślin czy ziół wejdą na stałe jako element designu nie tylko w formie dodatków, ale również jako element wykończenia.
TĘSKNOTA ZA PRZESZŁOŚCIĄ
Rok pandemii nie odbije się na wyborze elementów wyposażenia. Docenimy meble z duszą i częściej zaczniemy mieszać je z nowoczesnym wyposażeniem z popularnych sklepów. Styl modern classic na stałe zagości w naszych domach i mieszkaniach, ale na salony powróci również styl minimalistyczny, choć nieco odmieniony o ciepłe dodatki drewna, wikliny, plecionek czy wyjątkowych starych mebli. Zaczniemy eksponować to, co w naszym życiu jest ważne.
Ręcznie robione grafiki, zdjęcia z podróży, rysunki dzieci, czy naszą radosną twórczość. Zaczniemy mocniej personalizować własne wnętrza i pokazywać, że jesteśmy dumni z tego, kim i gdzie jesteśmy. Popularnymi stylami we wnętrzach będą więc: boho, art deco, modern classic oraz japandi.
EKOLOGIA 2.0
To, co jeszcze mocniej odciśnie piętno na naszym sposobie życia, to większa dbałość o naszą planetę. Bardziej świadomie będziemy wybierać meble i dodatki do naszych wnętrz. Coraz większą popularnością będą cieszyły się meble z recyklingu czy z drugiej ręki, bioplastik uzyskiwany z roślin oraz wszelaka twórczość własna. Zamiast kupować ilościowo, zaczniemy kupować jakościowo.
Jedno jest jednak pewne.
Niezależnie od tego, jaki kolor roku zostanie wybrany i jakie trendy będą wyznaczać światowej sławy biura projektowe, dla mnie wyznacznikiem trendu jest zawsze osobowość inwestorki lub inwestora. Nie projektuję wnętrz pod dane trendy, choć się nimi inspiruję. Ostateczne zdanie ma jednak klientka, której mogę pokazać możliwości, ale to ona musi być gotowa na nowe, inne, ciekawsze.
Jak, Twoim zdaniem, będzie w tym roku wyglądało polskie mieszkanie? Masz już swój typ? A może myślisz zupełnie inaczej niż ja? Podziel się opinią w komentarzu.
Świetny tekst👏👏👏👏
Bardzo dziękuję :*
Uwielbiam tego bloga, zawsze znajduję to czego szukam! Super wpis, pozdrawiam 🙂
och, dziękuję! Jeśli znajdujesz to czego szukasz to może jest coś co mogłabym opisać ws pierwszej kolejności? Bo cała lista wpisów już czeka 🙂 ale może jest coś o czym chciałbyś przeczytać szybciej? 🙂 daj znać 😉