
Do kuchni dołączyła dzisiaj odmieniona łazienka i toaleta. Nie mogło zabraknąć tutaj zieleni oraz ciemnego drewna. Wszystko w towarzystwie bieli i seledynu.
Panu Ryszardowi bardzo zależało na odpływie liniowym, ale nie było możliwości wykonania tego na równej posadzce ze względu na zbyt wysoko osadzoną rurę odpływu. Zbudowałam więc podest wykończony płytkami, w którym można ten odpływ zamontować.
W ten sposób łazienka została podzielona wizualnie na część suchą i część mokrą.
Mała toaleta również przeszła metamorfozę i dzięki zastosowaniu lustra na całej szerokości ściany zyskała optycznie i jest większa.